Easter eggs to wbrew pozorom nie ozdobne jajka, które tworzymy w okresie wielkanocnym, a treści w pewien sposób ukryte w filmie przez twórców. Są to elementy umieszczone w produkcji, będące wewnętrznymi żarcikami pomiędzy reżyserami a odbiorcami, wskazówkami dotyczącymi rozwoju akcji filmu czy też nawiązaniami do fabuły wcześniejszych części lub innych dzieł. Easter eggs w polskim nazewnictwie mogą nosić miano „smaczków” lub niespodzianek, które to oko wprawionego kinomana czy fana konkretnej serii z pewnością wyłapie. Poprzez umieszczenie easter egga w swojej twórczości, reżyserowie puszczają do widzów przysłowiowe oczko.
Spis treści
Skąd ta jajeczna nazwa?
Nazwa, która w pierwszej kolejności kojarzy nam się ze świętami wielkanocnymi, nie jest przypadkowa. Wiąże się ona ze zwyczajem poszukiwania przez dzieci jajek, ukrytych przez zajączka w ogrodach lub domach. Analogicznie twórcy filmowi wcielając się w rolę zajączka, ukrywają w swoich produkcjach niespodzianki dla oglądających. W Polsce sama zabawa wielkanocna nie przyjęła się tak powszechnie jak w innych krajach i dlatego też nazwa odnosząca się do filmowego zwyczaju nie doczekała się konkretnego polskiego odpowiednika.
Nie zmienia to jednak faktu, że choć od święta jajek nie szukamy, to w produkcjach filmowych jak najbardziej lubimy dojrzeć ciekawe i skrzętnie poukrywane elementy dla wtajemniczonych widzów. Spokojnie jednak, choć nazwa filmowego zwyczaju sugeruje okres wielkanocny to różnorodne easter eggs możemy znaleźć w produkcjach z całego roku!
Geneza filmowej tradycji easter eggs
Istnieją dwie teorie dotyczące wprowadzenia tej ciekawej praktyki do świata filmowego. Początków obydwu z nich możemy doszukać się w latach 70. ubiegłego wieku. Pierwsza teoria opiera się na historii, jaka miała przydarzyć się podczas kręcenia kultowego Rocky Horror Picture Show. Według legendy, przed rozpoczęciem zdjęć obsada filmowa urządziła sobie polowanie na jajka ukryte na planie. Jednak osoby, które wcześniej ukrywały pisanki, zrobiły to tak sprytnie, że pracującym przy filmie nie udało się znaleźć ich wszystkich przed włączeniem kamer. Takim sposobem w produkcji ukazały się gościnnie trzy pisanki, których można dopatrzeć się w niektórych ujęciach.
Natomiast druga z teorii wprowadzenia easter eggów do kultury popularnej sugeruje, że fraza została utworzona i przyjęta przez Steve’a Wrighta, który tym sformułowaniem określił umieszczenie ukrytej wiadomości w grze wideo Atari Adventure. W czasach, kiedy technologia dopiero raczkowała, a duże korporacje zaczynały zarabiać na grach, ich rzeczywiści twórcy – czyli programiści i inżynierowie – pozostawali anonimowi, gdyż zgodnie ze zwyczajem, gry sygnowało jedynie logo firmy. Atari Warren Robinett, wówczas 27-letni programista i twórca Adventure, któremu nie podobał się fakt marginalizowania jego pracy, postanowił wgrać do gry „podpis”.
Swoją wiadomość ukrył głęboko w kodzie gry, tak by nie można było jej łatwo znaleźć i usunąć. Dla graczy którym udało się odkryć jego ciekawą niespodziankę czekała informacja o treści: „CREATED BY WARREN ROBINETT”. Od tamtej pory twórcy z różnych dziedzin wplatają w fabułę lub scenografię easter eggi, będące formą swoistego podpisu.
Przykłady zastosowań easter eggs w filmie
Rzeczywiste podpisy twórców
Co ciekawe, aktualne easter eggi czasami również stanowią dosłowny podpis twórcy, tak jak w przypadku Warrena Robinetta. Choć dziś twórcy na ogół nie są anonimowi, to dodatkowe ukrycie tajnego podpisu wciąż jest dla nich fajnym elementem, a dla widza który to dostrzeże – niepowtarzalnym smaczkiem filmowym. Nasze oko nie zawsze dostrzega te niespodzianki, ponieważ zazwyczaj ukazują się w filmach tylko przez chwilę i to w nienachalny sposób.
Przykładem rzeczywistego podpisu w filmie jest ten, pochodzący z Batmana. Na początku filmu jedna z głównych postaci otrzymuje rysunek, na którym widnieje podpis „Bob Kane”. Kim jest Bob Kane? Dla fanów Batmana to oczywiste – twórcą tegoż filmu.
Znaki specjalne
Jednym z ciekawszych przykładów easter eggs są te znajdujące się w filmie Martina Scorsese Infiltracja. Oko wprawionego widza mogło zauważyć, że w produkcji z 2006 roku, za każdym razem gdy ma zginąć któryś z bohaterów w kadrze pojawia się krzyżyk w kształcie litery X. Ten znak śmierci możemy zaobserwować na przykład pod postaciami graffiti, wzoru na wykładzinie dywanowej czy metalowego ogrodzenia.
Oczywiście nie jest to zbieg okoliczności czy też przypadek, a zamierzone działanie reżysera. Scorsese potwierdził teorię znaku śmierci w wywiadzie zamieszczonym na wydaniu DVD Infiltracji. Przyznał, że będąc wielkim fanem filmów, chciał oddać hołd Howardowi Hawksowi i oryginalnej wersji Człowieka z blizną z 1932 roku, gdzie również wykorzystano znak X w takiej właśnie konwencji.
Osoby na ekranie
Film Złap mnie jeśli potrafisz w reżyserii Stevena Spielberga to historia oparta na faktach i opowiadająca o młodym fałszerze – Franku Abagnale, który w latach 60., podając się za pilotów, lekarzy czy profesorów, wyłudził z banków ponad 2,5 mln dolarów. Produkcja zyskała uznanie przedstawicieli filmowego świata oraz widzów, ale za pewne nie wielu z nich wie o świetnym easter eggu, który wydaje się nie do wykrycia przez oglądającego.
Gdy w końcowej scenie dochodzi do aresztowania głownej postaci granej przez Leonardo DiCaprio, na ekranie możemy zobaczyć nawet dwóch Franków Abagnele’ów. Jak to możliwe? Oprócz tego, w którego wcielał się Leo, zobaczymy również prawdziwego Franka Abagnale’a, którego reżyser obsadził w roli jednego z policjantów!
Elementy wystroju
Warto wyróżnić też jedną z animacji studia Pixar, które słynie ze wstawiania mniejszych lub większych easter eggs w każdej ze swoich produkcji. W całej serii Toy Story znajdziemy mnóstwo nawiązań do kultowego Lśnienia Stanleya Kubricka. Reżyser Toy Story 3, Lee Unkrich, przyznał że jest ogromnym fanem tego filmu i osobiście umieścił w swoim animowanym dziele charakterystyczne odniesienia.
Wśród easter eggów znajdziemy m.in. identyczną wykładzinę jak w hotelu Overlook, liczbę 237 powtarzającą się wielokrotnie na kamerze monitoringu, rejestracji pojazdu czy w okienku czatu i będącą numerem nawiedzonego pokoju hotelowego z Lśnienia, a także staroświecki interkom, który w Lśnieniu służył ochroniarzowi, a w Toy Story zabawkowej małpce.
Easter eggs w serialach
Stranger Things
Serial Stranger Things i jego twórcy – bracia Duffer – znani są z zamiłowania do kultowych lat 80. W całej produkcji nie mogło zabraknąć więc wielu odwołań do popkultury pochodzącej z tamtego okresu. Niemalże każdy odcinek serii obfituje w muzyczne i filmowe easter eggi. Oglądając Stranger Things możemy być pewni obecności absolutnych klasyków sprzed kilku dekad. Powrót do przyszłości który do kin wszedł 3 lipca 1985 roku zdecydowanie musiał znaleźć się w jednym z odcinków, a bracia Duffer nie bawili się w przesadne subtelności i po prostu pokazali fragment filmu podczas wizyty swoich bohaterów w kinie.
Innymi filmowymi niespodziankami obecnymi w scenografii były też Dzień żywych trupów czy seriale telewizyjne Magnum i Policjanci z Miami, których fanami są Jedenastka i Jim Hopper. Serialowy soundtrack również idealnie oddaje klimat minionych lat, ponieważ zawiera ówczesne hity. Oprócz filmowych i muzycznych niespodzianek, na ekranach znajdziemy też charakerystyczne dla tamtego okresu gadżety takie jak New Coke czy komiksy DC.
Przyjaciele
Kultowy sitcom z lat 90. to z pewnością jeden z ulubionych seriali wielu widzów. Niektórzy oddani fani oglądnęli dziesięciosezonową produkcję nawet kilka razy. Ciekawe jednak czy ich wnikliwe oko dojrzało poukrywane easter eggi, których nieszczędzili twórcy. Przykładowym smaczkiem, jakiego mogliśmy się dopatrzeć jest tablica umieszczona na drzwiach mieszkania Joey’a, a dokładniej to, co na tej tablicy było napisane.
Jeśli spróbujecie przywołać w pamięci ten obraz, to możecie nie być pewni zawartości tabliczki, dlatego że w każdym odcinku znajdowało się na niej coś innego. Rysunki czy teskty, które mogliśmy na niej zobaczyć często korespondowały z fabułą konkretnego odcinka.
Breaking Bad
Ten popularny serial również obfituje w przeróżne easter eggi. Na przestrzeni 5 sezonów twórcy ukryli wiele nawiązań fabularnych, które głównie odnoszą się do pierwszoplanowej postaci Waltera White’a. Ciekawym smaczkiem, który warto wyróżnić jest fakt przejmowania przez Waltera zachowań jego ofiar. Pierwszą zabitą przez niego osobą był Krazy-8, na temat którego widz znał nietypową ciekawostkę odnoszącą się do preferencji spożywania kanapek. Chodzi o zwyczaj jedzenia ich bez skórek, który potem zauważalny jest w zachowaniu Waltera.
Nie jest to przypadkowe nawiązanie, bo podobna sytuacja ma miejsce, kiedy ginie kolejna ofiara White’a – Gus Fring. Po śmierci handlarza narkotyków główny bohater zaczyna jeździć samochodem Volvo, marki „przypadkowo” tej samej, co auto ofiary. Jednak chyba najbardziej spektakularnym easter eggiem serialu jest całkiem śmieszne nawiązanie pomiędzy pierwszym a jednym z ostatnich odcinków całej serii.
Czy pamiętacie spodnie, które w pierwszym odcinku Walter zgubił na pustyni? Otóż, okazuje się, że nie był to ostatni raz kiedy je widzieliśmy. W piątym sezonie w odcinku „Ozymandias”, kiedy Walter toczy po pustyni beczkę z pieniędzmi, możemy dojrzeć jego zagubioną część garderoby leżącą wśród piachu i nielicznych roślin.
Spodobało się? Koniecznie zobaczcie nasze inne zagadnienia z serialowego słownika.
Mega ciekawy artykuł…świetnie przedstawiony temat…wciągające !!!