Serial Simpson był emitowany w w Stanach Zjednoczonych od 1989. Początkowo uznawany był za serial telewizyjny dla dzieci, bowiem odcinki były krótkie, a bohaterzy prezentowali zachowania typowe dla rodziny amerykańskiej. Ostatecznie, zrealizowano 16 sezonów tego serialu, które razem wzięte dają ponad trzysta odcinków.

Ten animowany serial w Stanach Zjednoczonych uznawany jest za serial dla dorosłych, mimo że występują w nim dzieci, jako jedni z głównych bohaterów oraz pomimo animacji typowej dla seriali dziecięcych. Wcześniej na losy amerykańskiej rodziny wskazywał serial Flinstonowie, współcześnie został jednak zastąpiony właśnie Simpsonami.

Simpsonowie a Flinstonowie

Podobieństw jest wiele, chociaż Flinstonowie skupiali się bardziej na relacjach damsko-męskich oraz między rodzicami, nie włączają tak bardzo dzieci, podczas gdy Simpsonowie włączają do tych interakcji i perypetii również dzieci. Najbardziej podobne jest to, że obie żony głównych bohaterów nie pracują i zarazem zajmują się domem. Oczywiście można to uznać za pracę. Mężowie natomiast są przeciętnymi Amerykanami, którzy nie do końca pojmują rzeczywistość, w której się znaleźli. Flinstonowie w latach 60 XX wieku robili ogromną furorę. Prezentowali życie Amerykanów, którzy w pocie czoła chcą uzbierać pieniądze na własny dom. Nie będziemy się dłużej zastanawiać nad serialem The Flinstones, przejdziemy natomiast do serialu Simpsons. Zobaczmy jak ten serial wpływa na spiskowe teorie, w które wierzą Amerykanie.

W krzywym zwierciadle?

Kultura masowa wytworzyła wiele mitów na temat amerykanów, a serial Simpsons w doskonały sposób wyśmiewa wszelkie przywary tego społeczeństwa. Być może w ten sposób nieco odczarowuje te mity ale czy aby na pewno? Mnie osobiście bardziej pokazał pewną głupotę amerykańskich obywateli. Tak, jak Fred Flinston był szczęśliwym robotnikiem kamienia łupanego, tak Homer Simpson również jest robotnikiem, ale szczęścia raczej mu brakuje, czuje się wręcz sfrustrowany swoim położeniem.

Przede wszystkim jest kiepskim obywatelem dla władzy w Ameryce – uważa, że nie ma na kogo głosować, a wszyscy tylko go okradają. Na jego złe samopoczucie wpływa również praca, którą wybrał, pracuje co prawda nie przy kamieniu łupanym ale w przedsiębiorstwie, które zabrania mu członkostwa w stowarzyszeniach zawodowych.

Homer Simpson nigdy nie podjął walki, pewnego rodzaju wyzwania, które miałoby poprawić jego byt, jednocześnie widzi jak jego sytuacja ekonomiczna jest trudna, zła i cały czas spadająca na niekorzyść obywateli w Ameryce. Można powiedzieć, że w serialu Simpsons wszyscy sobą gardzą: szef gardzi Homerem, a on z kolei szefem, policjantem i sędzią. Jest też obywatelem pełnym pogardy dla rządu, unika nawet płacenia podatków. Takich elementów można by jeszcze wymieniać. Warto natomiast dodać, że tak jak każdy przeciętny Amerykanin, Homer Simpson spędza wolny czas na oglądaniu telewizji, pragnie tylko seksu, pieniędzy oraz piwa. I tak właściwie zawsze spędza swój czas.

Teorie spiskowe

Tak więc serial Simpsons za sprawą szarego obywatela pokazuje wiele teorii spiskowych. Wszystko toczy się wokół Wielkiej Zmowy. Amerykanie u progu XXI wieku zaczęli wierzyć w teorię tzw. Iluminatów czy wolnomularstwa, a nawet templariuszy. Świadczą o tym nie tylko zachowania obywateli ale takich gwiazd jak Tom Cruise. Światy te wiążą się z antykomunizmem. Amerykanie wierzą dosłownie we wszystko, ponieważ właśnie teorie spiskowe są im serwowane w telewizji: JFK, Spisek, Wróg publiczny, Arlington Road, Faceci w czerni, Kandydat, Z Archiwum X, Millenium, Alias, Mroczne niebo, Nikita (serial telewizyjny), Sekta, Fakty i akty, Tomb Raider. A to tylko niewielka liczba telewizyjnych prognoz dla amerykańskich obywateli.

Być może ma to związek z nudą jaka ogarnia Amerykanów, tak samo jak Homera Simpsona. Wszystkie te teorie spiskowe bardzo straszną młodzież i małe dzieci w Ameryce. Dorośli Amerykanie też nie mają zamiaru im przeczyć, tylko jeszcze je wzmacniają. Serial Simpsons pokazuje wszystkie elementy, które są typowe dla współczesnych rodzin amerykańskiego świata.