Z pewnością kojarzycie serial Stranger Things, który w 2016 roku zadebiutował na platformie Netflix i szybko wbił się na szczyty list oglądalności. Obecnie oczekuje na czwarty sezon, który zadebiutować ma w przyszłym roku. Jak jednak sugeruje Ted Sarandos, dyektor generalny Netflix, możliwym jest, iż produkcja ta stanie się za początkiem większej franczyzy.
Sarandos podczas jednej z ostatnich konferencji zasugerował, iż Stranger Things to rodząca się franczyza. To co do tej pory było nam dane zobaczyć to dopiero wierzchołek góry lodowej. Planowane są spin-offy. Jednak na ten temat Sarandos się nie rozwinął.
Historia miasteczka Hawkins ukazana w serialu Stranger Things powstała w głowach braci Duffer. Ma ona wielki potencjał, bowiem z pewnością wiele jeszcze o samym mieście, jak i jego mieszkańcach nie zostało powiedziane.
Czy coś z tych planów wyjdzie? Czas pokaże.
Premiera 4. sezonu Stranger Things w 2022 roku.
Źródło: Bloody-Disgusting
0 komentarzy