Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet postanowiłem napisać o serialu, w którym kobiety grają pierwsze skrzypce, a że w weekend miała miejsce premiera drugiego sezonu The Good Fight, który wpisuje się tu idealnie, to nie mogłem tego wydarzenia pominąć. Jak spisuje się The Good Fight w drugim sezonie? Muszę przyznać, że świetnie. Nadal utrzymuje tempo, ekscytuje, elektryzuje, a na ekranie możemy podziwiać coraz większą destrukcję, która jest głównym motywem czołówki Sprawy idealnej.
The Good Fight – hipnotyzujące trio
The Good Fight, czyli Sprawa idealna to spin-off The Good Wife – Żony idealnej. Jestem wielkim fanem pierwszego z dzieł małżeństwa Kingów, The Good Fight wydaje się, że je przerasta, przynajmniej w moim odczuciu. Akcja jest bardziej wartka, a serial w CBS All Access otrzymał ostry pazur, który w telewizji ogólnodostępnej był przycięty. Damskie trio w postaci Diane Lockheart (Christine Baranski), Lucci Quinn (Cush Jumbo) oraz Mai Rindell (Rose Lesli) świetnie ze sobą współgra i emanuje ogromną siłą, której nikt nie może stanąć na przeszkodzie.
Premiera 2 sezonu The Good Fight – śmierć prawnikom [SPOILERY]
Drugi sezon The Good Fight to nadal trwająca sprawa ojca Mai, który zbiegł i się aktualnie ukrywa, przez co Maia został aresztowana i musi nosić bransoletkę namierzającą każdy jej ruch. Do akcji wkracza Jane Lynch w roli agentki FBI, chce zmusić Maję do zeznań przeciwko ojcu i podstawia jej fałszywe dowody, który dziewczynę mają wyprowadzić z równowagi. Pomaga w tym jej adwokat Luca, która nie daje się oszukać agentce FBI i znajduje sposób na to, aby udowodnić, że dowody, które przyniosła agentka są nieprawdziwe.
Głównym wątkiem odcinka są jednak pogrzeby, a dokładnie pogrzeb założyciela kancelarii Reddick, Boseman & Kolstad. Kancelaria zaczyna mieć coraz większe problemy, gdyż córka Reddicka zwalnia się z pracy prokuratora i chce zabrać udziały należące do jej ojca oraz otworzyć nową kancelarię. Diane udaje się to jednak powstrzymać.
The Good Wife, jak i The Good Fight słynie ze świetnych ról postaci gościnnych, tak i tu nie mogło zabraknąć gościnnego występu. Otóż zabawny Howard Lymann (były prawnik z kancelarii Lockheart & Gardner) został sędzią i pokazuje swoją władze przy sprawie Diane, bardzo przeciągając wybór ławników i nie pozwalając Diane wyjść na pogrzeb Reddicka.
W odcinku mamy do czynienia jeszcze z dwoma pogrzebami prawników. Co nieco przeraża Diane, która zaczyna myśleć o swoim życiu, a na koniec odcinka sięga po narkotyki. Na trailerze zapowiadającym kolejne odcinki można zauważyć, że wątek ten będzie rozwijał się w drugim sezonie, tak jak i wątek kolejnych pogrzebów. Otóż jeden z nieboszczyków był adwokatem rozwodowym i został przejechany i zabity przez swojego klienta. Niezadowolony klient szybko został ujęty przez policję, krzycząc do kamer ŚMIERĆ PRAWNIKOM. W trailerze zauważyłem jednak, że kolejni prawnicy będą ginąć, czy w tym sezonie będziemy mieć do czynienia z seryjnym mordercą? Bardzo możliwe. Same okoliczności na tyle przeraziły Diane, że potrzebowała czegoś więcej niż szkockiej.
Warto wspomnieć o tym, że córka Reddicka dołącza do Reddick, Boseman & … No właśnie i kto, bowiem Barbara Kolstad czuje się na tyle zagrożona przez Diane, że odchodzi z kancelarii, do innej, większej.
The Good Fight po powrocie jest w bardzo dobrej formie, a po trailerze spodziewam się, że forma ta w żaden sposób nie spadnie. Cały odcinek trzymał mnie w napięciu, a momentami rozbawiał i pokazywał stary dobry styl znany zarówno z The Good Wife, jak i The Good Fight, czyli styl kontrolowanego chaosu, a poniżej możecie zobaczyć promo dla całego sezonu The Good Fight, o którym wcześniej wspominałem.
P.S WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM KOBIETOM ŻYCZY REDAKCJA SERIALOWY.INFO.
0 komentarzy