Wczoraj zadebiutował pierwszy z sześciu bonusowych odcinków dziesiątego sezonu serialu The Walking Dead. Twórcy nie pozwalają jednak widzom ochłonąć. Właśnie ogłoszono, iż finałowy, jedenasty sezon z pierwszą częścią powróci już latem tego roku.
Informacja o tym zawarta została w opublikowanym na Twiterze wpisie zawierającym krótkie wideo, na którym widzimy salę przesłuchań.
Ostatnio w The Walking Dead byliśmy świadkami upadku Alfy (Samantha Morton) i końca wojny Szeptaczy. Królestwo upadło, Hilltop zostało niemal całkowicie zniszczone, a Aleksandria opustoszała, gotując się do ostatecznej bitwy. Ci, którym udało się ocaleć, zostali uwięzieni i oddzieleni od siebie. Jednak w obliczu niemal pewnej śmierci zjednoczyli siły, pokonując Betę (Ryan Hurst) i eliminując zagrożenie ze strony hordy.
W premierowych sześciu odcinkach zobaczymy Ocalałych, którzy próbują podnieść się po zniszczeniach jakich doznali od Szeptaczy. Lata walki dają im się we znaki, ujawniając traumy i odsłaniając ich najbardziej wrażliwe strony. Czy mimo wątpliwości wobec kondycji całej ludzkości, stanu ich społeczności i własnego zdrowia psychicznego, które ich trapią, uda im znaleźć wewnętrzną siłę, żeby przetrwać i wytrwać w przyjaźni i grupie?
Źródło: Twitter
0 komentarzy