Amatorka wszelakich tekstów kultury – od kina klasy B do perełek z Sundance, od młodzieżowego fantasy do southern gothic czy Prousta. Zaczynam dziesięć seriali jednocześnie, a później płaczę, bo chciałabym oglądać je wszystkie. Wiecznie zabiegana i w niedoczasie próbuję połączyć ambicję obrony doktoratu z uzależnieniem od srebrnego ekranu i kompulsywnym pisaniem powieści z gatunku tych niepoważnych.