Clickbait to tytuł nowego serialu platformy Netflix, którego premiera odbyła się w ostatnim czasie. Jest to produkcja kryminalna z elementami thrillera w której to ważną rolę odgrywają media społecznościowe, a także sam Internet. Jak wypada ta pozycja, czy jest ona czymś nowa wśród wielu serial znajdujących się w obrębie tego gatunku. Zapraszam do recenzji, w której postaram się odpowiedzieć na to pytanie.
Uwaga! Tekst może zawierać informacje zdradzające fabułę serialu.
Filmik to dopiero początek
Na wstępie chciałbym zacząć od wyjaśnienia co oznacza słowo umieszczone w tytule serialu, czyli clickbait. Krótko mówiąc jest to zjawisko internetowe polegające na przyciągnięciu uwagi za pomocą tytułu bądź miniaturki przypisanej danej informacji. W przypadku opisywanej tu produkcji związek z tym ma filmik umieszczony w Internecie na którym to widnieje Nick Brewer (Adrian Grenier). Trzyma on na nim kilka plansz napisanych odręcznie, na którym to widnieją hasła go dyskredytujące, mówiące że dopuścił się on przestępstw.
Nie to jest jednak najważniejsze, ponieważ na jednej z kartek jest ostrzeżenie, że gdy filmik ten osiągnie pięć milionów wyświetleń to mężczyzna zginie. Zaczyna się gra z czasem w której równie ważne co uratowanie Nicka, będzie znalezienie odpowiedzi na pytanie co to wszystko oznacza. Czy przykładny mąż Sophie (Betty Gabriel), ojciec dwóch nastoletnich synów i uniwersytecki fizjoterapeuta naprawdę dopuścił się tych wszystkich czynów. Czy był on tak doskonałym kłamcą, że udało mu się przed rodziną ukryć swoje prawdziwe oblicze?
Uwierzyć w to nie może na pewno jego siostra – zbuntowana Pia (Zoe Kazan), która to nie spocznie dopóki nie odkryje prawdy. A dojście do niej będzie niezwykle skomplikowane i wymagające dużej znajomości Internetu i mediów społecznościowych. To właśnie w tym miejscu oczekiwać będzie można rozwiązania tej zagadki. A samo zakończenie tej historii sprawi, że wszystkie wcześniejsze ustalenia zostaną wywrócone do góry nogami, a co za tym idzie okaże się, że filmik z pierwszego odcinka był tylko początkiem
Osiem kroków do poznania prawdy
Clickbait jest niezwykle ciekawą propozycją także ze względu samej budowy, a mam tu na myśli to, że każdy z kolejnych odcinków posiada innego głównego bohatera. Takie rozwiązanie pozwala poznać różne spojrzenia na zaistniałą sytuację, a także coraz bardziej przybliża widza do rozwiązania sprawy. W końcowym rozrachunku okazuje się, więc że elementy wprowadzane w każdym z epizodów miały duże znaczenie i dopiero składając wszystkie osiem części uzyskać można było pełny obraz.
W tym miejscu zaznaczyć należy, że bohaterami poszczególnych odcinków nie są tylko najważniejsze postacie. Oczywiście swój fragment otrzymała siostra, żona czy też syn Nicka Brewera. Oprócz tego z bliska obserwować możemy pracę Roshana (Phoenix Raei) – policjanta, który to rozpoczął śledztwo. Ponadto dojść do prawdy pomogą nam osoby które oprócz swoich odcinków nie dostaną zbyt dużo czasu ekranowego, czyli np. tajemnicza Emma (Jessie Collins), czy też niezwykle zainteresowany tym tematem reporter Ben Park (Abraham Lim).
W każdym z tych epizodów ukazana zostanie również rola mediów społecznościowych we współczesnym życiu każdego człowieka, a co za tym idzie jak niebezpieczne może okazać się wirtualny świat w realu. Można więc powiedzieć, że serial ten posiada także walory edukacyjne, a mówiąc dokładniej stanowi on doskonałe ostrzeżenie przed niebezpieczeństwami czekającymi na nas w sieci.
Zaskakujący koniec
Ostatni odcinek zatytułowany „Odpowiedź”, rzeczywiście stanowi wyjaśnienie większości kwestii, które jest jednak całkowicie nie spodziewane i wydaję mi się, że trudne do odgadnięcia przez większość widzów. Jednocześnie stanowi on przestrogę przed tym by poruszając się po sieci zachować jak największą ostrożność i nie do końca wierzyć w to co się tam widzi. Epizod ten pokazuje również siłę mediów społecznościowych i wirtualnego świata w którym to można być kim się chcę i prowadzić drugie życie jakże odmiennie od tego prawdziwego.
Podsumowując mogę z niemal stuprocentową pewnością stwierdzić, że Clickbait, to jeden z lepszych seriali kryminalnych, których to premiera odbyła się w tym roku. Z pewnością ciekawym rozwiązaniem okazałaby się próba stworzenia przez Netflixa antologii, w której to każdy sezon opowiadał by o innej zbrodni czy przestępstwie, z którym to związek miałby Internet, lub też odkrycie prawdy wymagało by metod z nim związanych.
A wy jak oceniacie Clickbait? Czy zgadzacie się z większością pozytywnych recenzji? Czy serial ten również skłonił was do przemyśleń? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu.
0 komentarzy