Chociaż cieszą się ogromną popularnością zagranicą, u nas są właściwie nieznane. Nie są lub nie były emitowane w polskiej telewizji, na próżno szukać ich w polskiej wersji do obejrzenia online. Nie sposób też dokopać się do nich w czeluściach internetu, bo przecież jest całe mnóstwo innych produkcji, które są dobrze znane w Polsce i zwyczajnie odwracają naszą uwagę. Taki już los mają niedoceniane seriale.
Jeśli więc chcecie poznać historię inną, niż opowiadaną w Grze o tron, nie przypadł Wam do gustu klimat sci-fi w Stranger Things i macie już dość patrzenia na zombie w The Walking Dead, powinniście zapoznać się z poniższym zestawieniem.
Spis treści
Niedoceniane seriale (w Polsce)
Parks and Recreation
Dobrze wiemy, że seriale o tematyce politycznej mogą być wciągające i bardzo intrygujące. Doskonałym przykładem takiej produkcji jest choćby hit Netflixa House of Cards. Chociaż serial Parks and Recreation też nawiązuje do polityki, to jednak do zupełnie innej, bo na regionalnym szczeblu i do tego – umówmy się – niezwiązanej z najważniejszymi dla miasta sprawami. Akcja toczy się w małym miasteczku Pawnee w stanie Indiana, a główni bohaterowie (w których role wcielają się m.in. komiczna Amy Poehler, Nick Offerman, Chris Pratt, Aziz Ansari, Rashida Jones i Adam Scott) zajmują się działem parków i rekreacji tamtejszego urzędu. Serial ten jest pełen ciepła i humoru, bohaterowie są oryginalni, ale nieprzerysowani.
Złotka
Skoro oglądamy seriale i filmy produkowane kilka dekad temu, czemu nie mielibyśmy wrócić do Złotek? Jeśli chodzi o seriale ukazujące relacje między przyjaciółkami, trudno o bardziej oryginalną propozycję. Głównymi bohaterkami są bowiem starsze panie po przejściach, których losy (śmierć małżonka czy rozwód) doprowadziły do tego, że zamieszkały razem. Surowa Dorothy (Bea Arthur), głupiutka Rose (Betty White) i rozpustna Blanche (Rue McClanahan) szukają wspólnego języka pod jednym dachem. Dołącza do nich Sofia (Estelle Getty), matka Dorothy, która z wielu powodów nie potrafi powstrzymać swoich sarkastycznych komentarzy. Złotka w piękny sposób opowiadają o kobiecej przyjaźni i bawią do łez.
Biuro
Jeśli można wyprodukować doskonały serial komediowy o urzędnikach państwowych, to można zrobić dokładnie to samo z pracownikami biura. Sama tematyka wydaje się dość nudna i może właśnie dlatego takie seriale są niedoceniane w Polsce. Niemniej jednak warto o nich przypominać. Biuro ukazało się w dwóch wersjach – najpierw brytyjskiej, a później amerykańskiej (do produkcji obu przyczynił się Ricky Gervais). Amerykańskie wydanie serialu doczekało się aż dziewięciu sezonów. ukazującej trudy pracy jako dystrybutor papieru, a oprócz tego liczne przyjaźnie, miłości, romanse i całą serię absurdalnych sytuacji, w które pakował się głównie manager oddziału firmy w Scranton, Michael Scott (Steve Carell).
Współczesna rodzina
W tym przypadku tytuł mówi więcej, niż można oczekiwać, bo główni bohaterowie rzeczywiście sprawiają wrażenie bardzo współczesnej (chciałoby się rzec: nowoczesnej) rodziny. W każdym odcinku widzimy sceny z trzech domów: Jay’a Pritchetta (Ed O’Neill), seniora rodu, jego syna Mitchella (Jesse Tyler Ferguson) oraz córki Claire (Julie Bowen). Brzmi zwyczajnie? Tak, dopóki widz nie odkrywa, że Jay jest mężem młodej kolumbijskiej piękności, z którą wychowuje jej syna z poprzedniego małżeństwa, Mitchell jest gejem i wraz z partnerem wychowuje córkę zaadoptowaną w Wietnamie, a poukładana i doskonale zorganizowana Claire próbuje zapanować nad trójką dorastających dzieci i… równie dziecinnym mężem. Zestawienie tak wielu charakterów to mieszanka prawdziwie wybuchowa – mowa oczywiście o wybuchach śmiechu.
Wprawdzie ta produkcja była emitowana na kilku polskich kanałach, ale nie znalazła wielkiego grona odbiorców – być może przygody tytułowej rodziny są niedoceniane w Polsce, bo Polacy przyzwyczaili się już do perypetii innych, nieco bardziej klasycznych rodzin.
Pępek świata
Pozostając w klimacie serialu komediowych, nie sposób nie wspomnieć o Pępku świata. Podczas gdy większość seriali przedstawia bogatych, dobrze sytuowanych i pięknych ludzi, ten ukazuje życie najbardziej przeciętnej rodziny, jaką można sobie wyobrazić. Heckowie, rodzice i trójka ich dzieci, wiodą niczym niewyróżniający się byt, obchodzą święta w typowy sposób, miewają problemy finansowe i wychowawcze – samo życie. Problemy życia codziennego okraszone są bardzo przyjemnym humorem. Dzięki temu cała historia wydaje się lekka i niewymuszona.
Wielkie kłamstewka
Choć serial ten miał swoją premierę zaledwie rok temu, zdążył zdobyć już szereg bardzo ważnych nagród i zaskarbić sobie względy widzów na całym świecie. W Polsce jeszcze nie przyjął się tak, jak na to zasługuje – dlatego postanowiliśmy o nim przypomnieć. Odbiega on zupełnie od wymienionych wcześniej seriali, bo jest zaliczany do kategorii dramatu. Małe miasteczko i wielkie kłamstewka – to coś, co bardzo często idzie ze sobą w parze. Kiedy do tego doda się niewyjaśnioną sprawę morderstwa, atmosfera staje się naprawdę gęsta. Zresztą, sama obsada powinna przyciągnąć przed ekrany tłumy – w rolach głównych zostali obsadzeni Nicole Kidman, Reese Witherspoon, Alexander Skarsgård, Laura Dern i Zoë Kravitz.
Sprawa idealna
Pamiętacie Żonę idealną? Jeśli tak, to zachęcamy do zapoznania się też ze Sprawą idealną. Podobnie jak Wielkie kłamstewka ukazał się w 2017 roku, również jest dramatem i oba te seriale są podobnie niedoceniane w Polsce. Akcja spin-offa skupia się na losach Diane Lockhard (Christine Baranski), znanej widzom z Żony idealnej. Poznajemy szczegóły jej pracy w kancelarii, a także relacji pomiędzy nią a jej chrześnicą, Maią (Rose Leslie).
To nasze zestawienie – a co Ty dodałbyś do tej listy, jakie są Twoim zdaniem najbardziej niedoceniane seriale w Polsce? 🙂
0 komentarzy