Wczoraj premierę miały dwa ostatnie odcinki czwartego sezonu serial Stranger Things. Produkcja ta w międzyczasie ustanowiła nowy rekord platformy Netflix.
Według tygodniowego raportu od 30 maja do 5 czerwca serial zgromadził ponad 7,2 miliarda godzin oglądania. Jest to najwyższa tygodniowa suma dla dowolnego tytułu w tym serwisie od dwóch lat, czyli od czasu wprowadzenia cotygodniowych rankingów.
Do 30 maja żadna z dotychczasowych oryginalnych produkcji Netflixa nie przekroczyła w ciągu jednego tygodnia granicy 6 miliardów. Tylko Król tygrysów i Ozark na początku pandemii osiągnęły liczbę ponad 5 miliardów godzin oglądania. Stranger Things jest więc niekwestionowanym liderem.
W przeciągu dwóch tygodni od 23 maja do 5 czerwca zebrał on aż 12,34 miliarda minut. Warto zauważyć, że raporty te uwzględniają tylko oglądanie na telewizorach i to tylko w USA.
Pierwsza część 4 sezonu w ciągu 28 dni na całym świecie zebrała 930 milionów godzin oglądania. To daje Stranger Things pierwsze miejsce w kategorii najchętniej oglądanego anglojęzycznego serialu oryginalnego Netflixa.
Wczorajsza premiera pokazała wielką popularność serialu. Użytkownicy platformy tak rzucili się do oglądania, że aż serwery zaliczyły awarię. Na szczęście szybko została ona naprawiona.
A Wy już po seansie najdłuższego finału serialowego w dotychczasowej historii?
Źródło: Dark Horizons
0 komentarzy