Oto największe według mnie „plot twisty”. Osoby, które spędzają na oglądaniu seriali wiele godzin bardzo trudno zaskoczyć, czasem jednak udaje się i to. Zdarza się, że i oni mimo znania na pamięć wielu zabiegów stosowanych w serialach, czy nawet materiału źródłowego trafiają na plot twist. Jest to zwykle na tyle oszałamiającyzwrot akcji, który całkowicie zmienia przebieg serii. W tym rankingu przedstawię kilka przykładów to potwierdzających.

UWAGA! Artykuł zawiera SPOILERY.

„Good Place” i złe miejsce

Założeniem 1 sezonu było to, że zmarła Eleanor (Kristen Bell) przez pomyłkę trafia do „dobrego miejsca”. Jako, że przed śmiercią nie była ona do końca dobrą osobą, postanawia ona zmienić się na lepszy, dzięki czemu nikt nie odkryję jej tajemnicy i zostanie w tej krainie.

Zakończenie pierwszego sezonu tego serialu komediowego ujawnia jednak, że nie tylko ona, ale inni bohaterowie, których spotkała na swojej drodze znajdują się w odpowiednim miejscu. Tak naprawdę jest to coś na kształt „piekła”, a wszystkie próby, którym zostali oni poddani przez Michaela (Ted Danson), który okazał się demonem były tak naprawdę torturami.

„Breaking Bad” – koniec skrupułów u Waltera White’a

Jeśli ktoś wcześniej mógł się jeszcze łudzić, że Walter White (Bryan Cranston) nadal posiada jakieś zasady moralne i robi tylko to co konieczne to w tym przypadku został zaskoczony. Chodzi tu o scenę, w której obserwuję on bezczynnie jak ukochana jego partnera Jessego (Aaron Paul) dławi się własnymi wymiotami i umiera.

Właśnie wtedy zaczynamy rozumieć, że White zrobi wszystko by zneutralizować zagrożenie, które mogłoby zaszkodzić czy to jemu czy jego „działalności”. A takim była Jane, która planowała wraz ze swoim partnerem wyjechać z miasta.

„Mr. Robot” i Elliot

Oprócz „rozmawiania” z nami Elliot Anderson (Rami Malek) kontaktuję się też ze starszym mężczyzną znanym pod pseudonimem Mr. Robot (Christian Slater). Jest anarchistyczny haker, który potrzebuję go by obalić konglomerat „E Corp”.

Pod koniec pierwszego sezonu dowiadujemy się jednak, że postać ta to kolejna z tożsamości Elliota, która mimo tego, że wygląda i brzmi jak jego ojciec to posiada wszystkie „instynkty” odpowiednie dla Andersona. Mimo kolejnych plot twistów w następnych sezonach ten wydaję się być tym największym.

„Westworld” i Bernard

Serial ten już przez samą fabułę był czymś nowym i zaskakującym, toteż nie brakowało w nim wielu zwrotów akcji. Według mnie tym największym był ten dotyczący tego, kim tak naprawdę jest Bernard (Jeffrey Wright). Przypomnijmy, że na początku obserwujemy go, jako jedną z osób odpowiadających za „park rozrywki”.

Jakim zaskoczeniem jest, więc fakt, że i on jest tak naprawdę „hostem”, a do tego wzorowanym na ludzkim partnerze Forda (Anthony Hopkins). Właśnie wtedy przypominamy sobie o wszystkich wskazówkach, które umknęły nam po drodze. Sam „plot twist” stanowił, zaś doskonały wstęp do wprowadzania kolejnych zwrotów akcji.

Co tak naprawdę kryją jej oczy?

Nie tylko jeden z najnowszych przykładów, ale też chyba ten najbardziej zaskakujący. Przypomnijmy, że ten mini serial opowiada historię toksycznego trójkąta, w którego skład wchodzi małżeństwo Adele i Davida oraz jego sekretarka Louise.

Ostatni odcinek wywraca do góry nogami wszystko to, co do tej pory sądziliśmy, wprowadzając przy tym do historii wątek nadnaturalny. W końcu mało, kto spodziewał się tego, że dzięki podróżom astralnym w przeszłości doszło do „zamiany ciał” i obecnie w ciele Adele znajduje się jej przyjaciel Rob. Kolejnym nie mniejszym zaskoczeniem jest, więc kolejna zmiana ciała, do której dochodzi na końcu.

„Nawiedzony dom na wzgórzu” i Pani o zgiętej szyi

Serial ten opowiadał o piątce rodzeństwa zamieszkującej w dzieciństwie upiornie wyglądający dom oraz o tym jak to wpłynęło na ich dorosłe życie. Jednym z pojawiających motywów była „Pani o zgiętej szyi”, która nawiedzała w śnie Nel (Victoria Pedretti).

Twórcy tej produkcji pokazali, że nie boją się szokujących rozwiązań na końcu 5 odcinka, kiedy to okazuje się, że kobietą pojawiającą się koszmarach jest sama Nel. To przerażające odkrycie nakierowuje, więc w jakiś sposób na to, co może wydarzyć się w dalszej części historii.

Tożsamość „Plotkary”

Na koniec chyba najbardziej rozczarowujący i niemający sensu zwrot akcji. Fani „Gossip Girl” czekali 6 sezonów na to by dowiedzieć się, kto stał za wszystkimi plotkami. Poznanie prawdy, że odpowiadał za to Dan (Penn Badgley) zawiodło wielu z nich.

Według nich nie miało to większego sensu, gdyż trudno byłoby tej postaci stać za tymi wszystkimi wiadomościami, nie tylko z technicznego punktu widzenia, ale także, dlatego, że część dotyczyła jego samego. Miejmy nadzieję, że w nowej wersji serialu, która będzie miała miejsce w tym roku zostanie to lepiej zaplanowane.

A w co myślicie na temat „plot twistow”? Który zaskoczył was najbardziej?