Sąsiedzkie porachunki – nowy mini-serial Polsatu

}

Data: 17 listopada 2020

a

Kategorie: Newsy

Już od 22 listopada na antenie Polsatu pojawi się nowy serial obyczajowy z wyraźną nutką komediową – Sąsiedzkie porachunki. Produkcja ta w ciepły, familijny i zabawny sposób opowiada o życiu dwóch rodzin przez pryzmat ich sporów w obszarach związanych z oszczędzaniem, wydatkami, podatkami i finansami publicznymi.

Główni bohaterowie to mieszkający po sąsiedzku – Jola (Monika Dryl) oraz Wojtek (Rafał Rutkowski). Ich odmienne charaktery i podejście do życia powoduje, że nieustannie ścierają się ze sobą na wielu płaszczyznach.

Wojtek Nowakowski do życia podchodzi z pewną dozą nonszalancji. Ma wesołe usposobienie i ze wszystkiego robi sobie żarty. Do załatwiania spraw w urzędzie skarbowym podchodzi wyjątkowo sceptycznie. Stara się ich unikać jak ognia. Mimo często odmiennego zdania w jego decyzjach wspiera go żona Basia (Katarzyna Ankudowicz).

Z kolei Jola Orzech to kobieta zasadnicza, konserwatywna i zaradna, która znajdzie rozwiązanie każdego problemu. Takiego podejścia chce nauczyć swoich sąsiadów oraz męża Mariusza (Paweł Ławrynowicz). Swoje trzy grosze do rodzinnych przepychanek dorzucają także dzieci: dorastający syn Nowakowskich – Kamil (Bartosz Kędziora) oraz mała Ewa (Julia Kostow), córeczka Joli i Mariusza.

W serialu widzowie zobaczą sytuacje bliskie każdej rodzinie, śmieszne dialogi, ale także sprytne rozwiązania i porady jak radzić sobie ze sprawami w urzędzie skarbowym. Nowy mini-serial liczy pięć czterominutowych odcinków. 

Sąsiedzkie porachunki od 22 listopada w niedzielę o godz. 17:35 w Telewizji POLSAT.

Źródło: polsat

ZOBACZ TEŻ  Templariusze - Mark Hamill jako średniowieczny rycerz

DOŁĄCZ DO DYSKUSJI I SKOMENTUJ

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O autorze

Justyna Macugowska

Trochę szalona domatorka, zakochana w podróżach, muzyce i kinie, nie ukrywa, że głównie zagranicznym. Na oderwanie od szarej rzeczywistości funduje sobie horrory, bo "bezpieczny strach" to najlepszy odstresowywacz. Fanka Tolkiena, a filmy z Johnnym Deep'em i Orlando Bloom ogląda na bieżąco.