W niedzielę wieczorem Canal+ wyemitował pierwszy odcinek nowego serialu „Kruk. Szepty słychać po zmroku”. Według badań serwisu WirtualneMedia.pl średnia widownia tej emisji wyniosła 202 tys. osób. Jeśli porównamy te cyfry z pierwszym odcinkiem „Belfra”, okazuje się, że to dwa razy mniejszy wynik. Serial z młodym Stuhrem w roli głównej przyciągnął przed telewizory 423 tys. widzów.
„Kruk. Szepty, które słychać po zmroku” – o czym jest?
Akcja „Kruka” ma miejsce na Podlasiu, a głównym bohaterem jest Adam Kruk (Michał Żurawski) – inspektor łódzkiego wydziału kryminalnego, oddelegowany do Białegostoku. Inspektor będzie musiał zmierzyć się nie tylko ze sprawą tajemniczego porwania, ale również z własną przeszłością.
Reżyserem pierwszego sezonu Kruka jest Maciej Pieprzyca, znamy m.in. z filmu „Chce się żyć” z Dawidem Ogrodnikiem w roli głównej. Za scenariusz odpowiada Jakub Korolczuk, za zdjęcia Jan Holubek, a produkcję Piotr Dzięcioł (producent „Idy”). W pierwszym sezonie zobaczymy Cezarego Łukaszewicza, Katarzynę Wajdę, Annę Nehrebecką, Andrzeja Zaborskiego, Marcina Bosaka, Jerzego Schejbala oraz Mariusza Jakusa.
0 komentarzy