Zaginięcie Madeleine McCann – recenzja serialu dokumentalnego Netflixa

j
}

Data: 21 marca 2019

a

Kategorie: Recenzje seriali

Zaginięcie Madeleine McCann to ośmioodcinkowy serial dokumentalny opowiadający historię zaginięcia trzyletniej dziewczynki podczas wakacji brytyjskiej rodziny w Praia da Luz (Algarve) w 2007 roku, w reżyserii Chrisa Smitha. Netfliksowy dokument nie jest pierwszym opisującym tę historię.

Głośna historia

zaginiecie maddie, mała maddie

Podobno tym wydarzeniem żył w tamtych czasach cały świat. Było to wtedy zdecydowanie najbardziej głośne porwanie dziecka, słyszał o nim każdy, każdy chciał pomóc rodzicom dziewczynki – Kate i Gerry’emu. W dochodzeniu uczestniczyły najpierw władze portugalskie, a potem brytyjskie. Mówi się, że na tę sprawę sam rząd Wielkiej Brytanii wydał 12 mln funtów (źródło).

Typowy wakacyjny wieczór?

Pierwszy odcinek przybliża nam, jak wyglądał ten tragiczny wieczór. Poznajemy rodziców, którzy wraz z przyjaciółmi i dziećmi przebywają na urlopie w portugalskim kurorcie. Rodzice spożywają kolację w pobliskim barze, a dzieci śpią w apartamencie nieopodal. Co 20-30 minut ktoś idzie do budynku i sprawdza, czy wszystko jest w porządku. I w pewnym momencie nie jest. Matka otwiera drzwi do pokoju, w którym spała Madeleine i jej rodzeństwo – bliźniacy. Dziewczynki nie ma.

Wiele hipotez

I od tego momentu wszystko się zaczyna. Przez 8 odcinków obserwujemy, jak radzi sobie policja i co robi w tej sprawie. Poznajemy kilka hipotez, niektóre z nich są obalane, inne do samego końca prawdopodobne. Słuchamy wypowiedzi z ponad 40 osobami, które były lub nadal są związane ze sprawą – z rodziną, sąsiadami, przyjaciółmi, śledczymi, dziennikarzami, ale nie z… rodzicami – co jest bardzo ciekawe. I budzi dużo spekulacji.

Nagłośnienie problemu pedofilii

Najbardziej prawdopodobne było to, że mała Madeleine była ofiarą grupy pedofilskiej, tzn. najwięcej faktów na to właśnie wpływało. Opowiadano o widzianym mężczyźnie niosącym dziecko w piżamie zaraz obok apartamentu, a także o czwórce mężczyzn, którzy kilka dni przed przyjazdem chodzili po kompleksie wypoczynkowym i zbierali pieniądze na sierociniec, o której to „zrzutce” nic nie słyszał. W ten sposób śmiało mogli przecież analizować, ile dzieci i w jakim wieku znajduje się w okolicy. Jako ciekawostkę można dodać, że mimo że Maddie do dziś nie udało się odnaleźć, to udało się dzięki temu rozbroić siatkę pedofilską.

ZOBACZ TEŻ  Opowieść podręcznej, czyli egzystencjalne piekło kobiet

Nieodpowiedzialni rodzice?

zaginiecie maddie

Inna kwestia, która mocno nurtuje podczas oglądania tego serialu dokumentalnego to to, że rodzice w ogóle zostawili sami dzieci, podczas gdy w najlepsze balowali w restauracji nieopodal. To dość dziwne, bo przecież tak małych dzieci nie powinno się zostawiać w ogóle samych. Na niekorzyść rodziców dodatkowo wpłynął fakt, że ośrodek miał zapewnioną całodobową opiekę nad dziećmi, z czego korzystały inne rodziny w tym miejscu. Jedna z hipotez dotyczących tego porwania obwiniała właśnie rodziców. Zakładano, że to oni są odpowiedzialni za wypadek, jedną z opcji była nieumyślna śmierć dziewczynki i późniejsze ukrywanie ciała. Ale czy wtedy Gerry i Kate tak bardzo „rozdmuchiwaliby” sprawę?

Sprzeciw wobec dokumentu

Kate i Gerry McCann

Rodzina McCann była przeciwna dokumentowi „Zaginięcie Madeleine McCann”. Wydała nawet oficjalne oświadczenie, w którym mówią, że nie wierzą, aby ten dokument cokolwiek wniósł do sprawy. Bali się, że może nawet zaszkodzić. Moim zdanie zaszkodzić, to może jedynie wizerunkowi rodziców, bo na pewno nie samej sprawie, która znów dostała szansę na przełom, dzięki nagłośnieniu jej.

Zaginięcie Madeleine McCann – Ciągnęło się, jak flaki z olejem

A cały serial? Ciągnie się niemiłosiernie przez te osiem całogodzinnych. Śmiało można to było zmieścić w trzech, góra czterech. W pewnych momentach poszczególne sceny niezwykle się przeciągają. Są też takie odcinki, gdzie na dłuższy czas w ogóle odchodzimy od sedna sprawy i oglądamy historie innych porwań.

Odrobinę przypominało mi to trzeci sezon True Detective. Ale tamten się tak nie ciągnął 🙂 O zaginieciu cały sezon był też w serialu Chyłka: Zaginiecie, ale tu rzecz jasna mówimy o serialu fabularnym.

DOŁĄCZ DO DYSKUSJI I SKOMENTUJ

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O autorze

Magdalena Bród

Kompletnie zapalona serialomaniaczka. Uwielbia zarówno te nowe, jak i te sprzed 15 lat. Bardzo się smuci, gdy serial ma tylko jeden sezon.