Najlepsze seriale lat 70. wciąż inspirują współczesnych filmowców swoimi unikalnymi pomysłami narracyjnymi Choć brak w nich dotyku współczesnej technologii, spektakularnych efektów specjalnych, produkcje te w mojej ocenie mimo wszystko przetrwały próbę czasu. Jako dowód na potwierdzenie tej tezy, poniżej przedstawiam kilka z nich.
Spis treści
Hotel zacisze
Kultowy brytyjski sitcom, którego produkcją, reżyserią i scenariuszem zajął się członek legendarnej grupy Monty Pythona, John Cleese. Spodziewać więc się można abstrakcyjnego humoru, całkiem w stylu Latającego Cyrku i niespodziewanych zwrotów akcji.
Serial przenosi nas do hotelu Basila Fawlty’a – trzeba przyznać, właściciela dosyć snobistycznego i nieco nawet złośliwego – w którym ten zmagać musi się z niechęcią do swoich własnych klientów… A wszystko to w atmosferze humoru bardzo brytyjskiego.
M.A.S.H.
M.A.S.H. to niekonwencjonalna opowieść wojenna, której akcja toczy się w szpitalu polowym armii amerykańskiej w czasach konfliktu na półwyspie koreańskim. Nie jest to jednak serial wpisujący się w kanony dramatów piekła na ziemi, jak większość historii wojennych, a raczej groteski à la Paragraf 22. Bohaterami produkcji są oficerowie – lekarze, którzy jakby nie zauważają – albo nie przyjmują do wiadomości – że wokół nich toczy się wojna.
Warto przy tym wspomnieć, że serial ten został nakręcony jako kontynuacja dobrze przyjętego filmu Roberta Altmana o tym samym tytule.
Ja, Klaudiusz
Historia cesarza Klaudiusza Augusta, o kalekim jąkale dochodzącym do władzy jako Boski Cezar, bardziej według romantycznej wizji ze słynnej powieści Roberta Gravesa, niż ściśle na podstawie świadectw historycznych. Opowieść o spiskach dworu cesarskiego, rządzy władzy i przypadku.
Choć widoczny w nim jest brak wielkich wydatków scenograficznych, spektakularnych zdjęć czy efektów specjalnych, serial ten przyciąga przede wszystkim wspaniałymi kreacjami aktorskimi (w szczególności Siân Phillips jako Liwia), świetnymi dialogami i dbałością o realia historyczne. Niewątpliwie jedna z najlepszych produkcji podejmujących temat żywotów cezarów.
Sceny z życia małżeńskiego
Sceny z życia małżeńskiego to intelektualne studium małżeństwa z perspektywy introspektywnej. Próżno w tym serialu szukać klasycznego ciągu narracyjnego, z fabułą powoli przesuwającą się od wątku, przez wątek, aż po konkluzję. Raczej, można powiedzieć, akcją właściwą obrazu są same odczucia bohaterów, ich dialogi – to, jak siebie widzą, jak rozumieją swoje związki, czym jest dla nich instytucja małżeństwa w kontekście swoich doświadczeń.
Dzieło to – jednego z zresztą z najbardziej wpływowych reżyserów w historii kina, Ingmara Bergmana – nie jest dla każdego. Popularność serialu jednak zaowocowała tym, że doczekał się on i swojej filmowej wersji.
Domek na prerii
Akcja serialu, opartego zresztą na powieściach Laury Ingalls Wilder, rozgrywa się pod koniec XIX wieku w USA. Opowiada o losach rodziny postanawiającej osiąść w miasteczku Walnut Grove, od zera budującej swoją przyszłość.
Przez prawie 10 lat nadawania tego serialu, bohaterowie przechodzili przez dziesiątki dramatów, sukcesów, niepowodzeń i pomyślności. Historia poruszała ważkie społecznie tematy – religii, narkomanii, rasizmu, biedy, alkoholizmu i wielu innych – by wszystkie z nich zwieńczyć happy endem i dydaktycznie poprawnym przesłaniem. I choć trudno zachować świeżość fabularną podobnego rodzaju dramatu familijnego przez tak długi czas, niech najlepiej świadczy o jakości tej produkcji fakt, że cieszyła się ona niezmiennie wysoką oglądalnością.
Jak zdobywano Dziki Zachód
Najbardziej znany i najlepiej oceniany western w historii telewizji. Powstały na podstawie filmu o tym samym tytule, zdecydowanie przebił pierwowzór niemal w każdym aspekcie – czy to jeśli chodzi o budowanie głębi bohaterów, czy o grę aktorską, czy wreszcie o samą narrację, prowadzenie opowieści.
Serial ma wszystko, czego trzeba westernowi: strzelaniny, wielką tragedię w tle, romans i silnie zarysowanych antagonistów. Bez dwóch zdań, pozycja obowiązkowa dla każdego fana westernów.
Ulice San Francisco
Serial kryminalny, który zdefiniował ten gatunek na następne dekady. Niezwykle popularny nie tylko w rodzimym USA, ale także i w Polsce, stając się u nas chyba największym hitem lat 80. (tj. wtedy, gdy był nadawany w TVP).
Bohaterami produkcji jest dwóch policjantów wydziału zabójstw – Keller, znajdujący się na początku swojej kariery, mało doświadczony, choć niesamowicie zdolny mundurowy i jego mentor, porucznik Stone, znający miasto San Francisco z wszystkimi jego pułapkami jak własną kieszeń. Co odcinek wsadzają kolejnych kryminalistów za kratki, powstrzymując ich nikczemne plany.
Serial jest gwiazdorsko obsadzony: w rolę Kellera wciela się Michael Douglas, dla którego jest to początek kariery uwieńczonej między innymi dwoma Oskarami, zaś jako porucznik Stone – Karl Malden, również bardzo utytułowany aktor, zdobywca Oskara.
Ziemia obiecana
Adaptacja serialowa powieści Władysława Reymonta o tym samym tytule, zrealizowana na podstawie jednego z najlepszych filmu Andrzeja Wajdy. Cóż, jest to po prostu klasyka polskiej kinematografii, świetnie zrealizowana i obsadzona przez jednych z najwybitniejszych polskich aktorów – między innymi Daniela Olbrychskiego, Wojciecha Pszoniaka czy Andrzeja Seweryna.
Akcja opowieści rozgrywa się w Łodzi końca XIX wieku, czasu dzikiego kapitalizmu, w żaden sposób nie uregulowanego prawnie. Trójka przyjaciół ze studiów, jako ludzie swojej epoki, planuje wykorzystać czas boomu industrialnego, bezwzględnie torując swoją drogę, by się wzbogacić i otworzyć własną fabrykę.
Podsumowanie – Najlepsze seriale lat 70.
Choć powyżej przedstawione seriale mają swoje lata, część z nich można nazwać wręcz zapomnianymi, twierdzę, że warto dać im szanse. Co dobitnie świadczy o ich jakości, do dziś na podstawie pomysłów narracyjnych tych produkcji budowane są kolejne obrazy filmowe.
0 komentarzy