Władca Pierścieni, Harry Potter, seria o Hanniballu Lecterze – wszystkie te filmy łączy jedna rzecz – zostały nakręcone na podstawie literackich pierwowzorów. Filmy i seriale garściami czerpią z pomysłów autorów książek, nierzadko opierając scenariusze całych serii na powieściach, choć nie oni jedni. Producenci seriali, tacy jak Netflix, HBO czy Showtime również kręcą swe produkcje na licencjach pozyskanych od pisarzy. Jakie pozycje na rynku pisarskim stały się pełnoprawnymi scenariuszami dla reżyserów nowel telewizyjnych? Które produkcje uzyskały największy rozgłos?Koniecznie sprawdź, jakie naszym zdaniem są najlepsze seriale na podstawie książek.

Światowy Dzień Książki, który wypada w tym roku w piątek, 23 kwietnia, prowokuje chęć sprawdzenia, które z naszych ulubionych seriali zostały oparte na podstawie książek. Wielu z nas nie ma pojęcia, że pierwotnie historia przedstawiona w ekranizacji, została spisana w formie książki. Często zdarza się, że seriale, które oparły swoją fabułę na pierwowzorach literackich, zyskują dzięki temu nowych fanów i nierzadko przeżywają drugą młodość.

Gambit Królowej

Jeden z najgłośniejszych seriali 2020 roku i jeden z najlepszych seriali na podstawie książki, jakie kiedykolwiek się ukazały. Produkcję oparto na powieści Waltera Tevisa o tym samym tytuł, a rolę protagonistki, z ogromnym sukcesem, odegrała Anya Taylor-Joy. To jedna z najlepszych produkcji, jakie dotąd ukazały się dzięki Netflixowi. Wątek fabularny oparty jest na historii dziewczyny, która po stracie rodziców staje się jednym z najlepszych zawodników w szachy w USA. Tu pojawia się pierwszy polski akcent, ponieważ w rolę arcymistrza szachów ze Związku Radzieckiego, wcielił się Marcin Dorociński. Serial ukazał się na platformie Netflix.

Powieść „Gambit Królowej”, autorstwa Waltera Tevisa, ukazała się po raz pierwszy w 2009 roku, choć na rodzimym rynku ukazała się dopiero w zeszłym roku, dzięki wydawnictwu Czarna. Tekst na język polski przełożyła Hanna Pustuła-Lewicka.

Dexter

Stosunkowo stara produkcja, bo jej początki sięgają 2005 roku. Jeden z najlepszych seriali wszech czasów, wyproudkowany przez Amerykańską telewizję Showtime do dziś uznawany jest za majstersztyk. Bardzo charyzmatyczny główny bohater, w którego idealnie wcielił się Michael C. Hall to seryjny morderca, mający dość specyficzne zasady i metodykę działania. Pierwowzór, napisany przez Jeffa Lindsay’a zawiera osiem tomów, z których niestety tylko sześć zostało przełożonych na język polski. Serial na podstawie książki „Dexter” można aktualnie obejrzeć na platformie streamingowej HBO Go.

Wiedźmin

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o Geralcie z Rivii. Ta, wykreowana przez ojca polskiej fantastyki, Andrzeja Sapkowskiego, marka, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na świecie, głównie dzięki grze studia CD Projekt Red. Mimo różnic, które występują między serialem, a jego pierwowzorem literackim, jest to produkcja stojąca na bardzo wysokim, światowym poziomie, zarówno pod względem doboru aktorów, jak i pracy kamery czy efektów specjalnych. Netflix aktualnie kręci drugi sezon serialu, choć pracę mocno utrudnia aktualna sytuacja na świecie.

Gra o Tron

Najpopularniejszy serial na podstawie książek ostatniej dekady. Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o produkcji HBO. Prawdopodobnie najbardziej dochodowa produkcja telewizyjna wszech czasów, bijąca rekordy popularności wśród internautów i telewidzów, została oparta na cyklu książek George’a R. R. Martina. Serial doczekał się aż ośmiu sezonów, na którego ukazanie się każdy fan (i nie tylko) czekał z zapartym tchem. Ekranizację sagi Pieśni Lodu i Ognia można zobaczyć tylko i wyłącznie na serwisie streamingowym producentów serialu – platformie HBO Go.

Seriale na podstawie książek

Seriale na podstawie książek nie pojawiają się może tak często, jak filmy, ale jest ich coraz więcej. I co ciekawe, wszystkie cieszą się niemałą popularnością. Nie ma się co dziwić – kochamy te ekranowe produkcje. Ten tekst jest już drugim tekstem na ten temat. Koniecznie zobacz pierwszy: Seriale na podstawie książek. Jak widać, od trzech lat niewiele się zmieniło, „stare” klasyki nadal tu widnieją, pojawiły się jednak nowe, zdecydowanie godne polecenia. A jakie są Wasze ulubione produkcje tego typu?