Po wielkim sukcesie interaktywnego filmu Czarne lustro: Bandersnatch, opierającego się na serialu Black Mirror, Netflix zdecydował się postawić na interaktywność i ma w planach stworzenie innych filmów i seriali, w których widz będzie mógł decydować o tym jak ma rozegrać się fabuła.
Taką wiadomość podał Todd Yellin, przedstawiciel Netflixa na konwencie FICCI-Frames w Indiach. Zapowiedział, że interaktywne opowiadanie historii jest właśnie tym na co platforma chce teraz postawić. Decydowanie widza za głównego bohatera jest dla niego wielką frajdą, a sama możliwość wyboru różnych opcji pozwala na przeżywanie danego filmu po kilka razy, a każde podejście może ukazać inne zakończenie. Yellin oświadczył także, że już w ciągu najbliższych dwóch lat możemy spodziewać się takich produkcji, nie tylko w gatunku science-fiction, ale i możliwe, że twórcy wezmą się za komedię bądź dramat.
Jak myślicie, Netflix podejmuje dobrą decyzję i obrał właściwą drogę, jeśli chodzi o rozwój i odbiór współczesnej kinematografii?
Źródło: comingsoon
0 komentarzy