Problemów końca nie widać

Nadszedł dzień pierwszej rozprawy rozwodowej Izy i Marcina. Pomimo, że żadne z nich tak naprawdę nie chce rozwodu to nie potrafią temu zapobiec. Marcinowi udaje się porozumieć z żoną i ostatecznie wspólnie podejmują decyzję o separacji. Wszyscy zaczynają mieć nadzieję na powrót do dawnych relacji. Iza zamierza rozpocząć pracę w wydawnictwie w Grabinie, aby dać sobie więcej przestrzeni i spróbować na nowym gruncie uporządkować własne sprawy. Czar prysł, gdy Szymek podaje ojcu telefon należący do Izy, na który przyszedł sms – nie takiej wiadomości spodziewał się Marcin. Dwuznaczny sms od Michała sprawia, że Marcina obawy powracają i znów zachowuje dystans do żony.
Po tak wielu próbach porozumienia i jednocześnie po tylu potyczkach uda się małżeństwu wrócić do dawnych relacji?

Joanna ma do spłaty spory dług związany z prowadzoną w przeszłości działalnością jej ojca. Pod wpływem emocji zwraca się do Michała o pomoc, dając mu kilkaset złotych, aby zagrał za nie w kasynie – chociaż doskonale pamiętała, że wielokrotnie próbowała uświadomić mu, że nie powinien grać. Michał spotkał się z biznesmenem z Hiszpanii, który zamierza kupić jego wydawnictwo. Wprowadzają drobną zmianę w umowie, na którą przystaje biznesmen – zadatek w dniu podpisania umowy. Ostrowski daje Joasi zadatek, informując że tyle udało mu się wygrać. Rozmowa schodzi jednak na szczery tor i wyznaje, że wyjeżdża bo przyjaźń z kobietą, którą kocha, to stanowczo za mało. Chodakowska z okładki gazety dowiaduje się, że Leszek znalazł nową miłość, a jej szefowa wróży z kart Tarota, że nie powinna tracić nadziei.
Ile czasu potrzebuje Joasia, aby zakochać się mężczyźnie, który jest w stanie zrobić dla niej wszystko?

Ten odcinek nie szczędził problemów miłosnych, a czy kolejne dadzą happy end?