Gambit królowej to jedna z najgorętszych premier Netflixa ostatnich miesięcy. Nie ma co się dziwić, że fani tej produkcji zastanawiają się czy platforma da jej szansę na kontynuację. W tej sprawie głos zabrała Anya Taylor-Joy, odtwórczyni głównej roli w serialu.
Jak sama powiedziała chętnie wróciłaby do tej postaci, ale uważa, że historia Beth zakończyła się w dobrym miejscu i nie należy tego dalej roztrząsać. Takie zdanie ma również William Horberg, producent wykonawczy. Według niego ostatnia scena jest pięknym zakończeniem i dalsze koleje losu Beth chce zostawić wyobraźni widzów.
Serial z góry zaplanowany był jako miniserial, a więc twórcy nie przewidywali jego kontynuacji. Także nie ma się co dziwić, na takie zdanie osób zaangażowanych w produkcję. Jest ona zamkniętą całością. A Wy chcielibyście, aby jednak kontynuacja powstała?
Oparty na powieści Waltera Tevisa serial to opowieść o dojrzewaniu i o tym, jaka jest prawdziwa cena geniuszu. Młoda Beth Harmon, która pod koniec lat 50. ubiegłego wieku trafia do prowadzonego w stanie Kentucky sierocińca, odkrywa w sobie niezwykły talent do szachów, jednocześnie uzależniając się od przepisywanych dzieciom leków na uspokojenie. Dziewczyna, dręczona przez własne demony i napędzana wybuchowym koktajlem ze środków odurzających podkręconym jej własnymi obsesjami, zmienia się w wyjątkowo uzdolnioną i czarującą outsiderkę, która postanawia szturmem podbić konserwatywny i zdominowany przez mężczyzn świat zawodowych szachów.
Źródło: światseriali
0 komentarzy