Jakiś czas temu świat obiegła informacja o tym, że jedna z głównych postaci serialu The Walking Dead zniknie z ekranu. Andrew Lincoln, który odgrywał rolę Ricka Grimesa, był obecny na planie serialu od pierwszego klapsa. Chociaż wielu widzom to nie w smak, aktor odchodzi z serialu i wreszcie podał ku temu powód.
Andrew Lincoln rozstanie się z The Walking Dead w nadchodzącym 9 sezonie. To przede wszystkim jego kojarzyliśmy z tą produkcją – bo to on stał się liderem grupy ocalałych, wokół których kręcą się główne wątki serialu. Były zastępca szeryfa próbował odnaleźć się w postapokaliptycznym świecie zdominowanym przez zombie i pomóc w tym niełatwym zadaniu także innym. Ale nie o tym dzisiaj. Andrew Lincoln wreszcie przerwał milczenie i położył kres wszystkim spekulacjom na temat potencjalnych powodów, dla których zrezygnował z roli, która niewątpliwie przyniosła mu w ostatnich latach ogromną popularność.
Choć teorie były różne, to powód odejścia Lincolna z The Walking Dead są bardziej prozaiczne, niż może się wydawać. Aktor ma bowiem dwójkę małych dzieci, które żyją w innym państwie. Andrew Lincoln chce być blisko nich, kiedy dorastają i stąd jego duża decyzja odnośnie serialu. Tego się spodziewaliście? Czy mieliście inne teorie?
0 komentarzy